O co chodzi z tym czasem?! Niech ktoś mi wytłumaczy ten fenomen.
Większość z nas cierpi na jego chroniczny brak. Ja też. W głowię tyle pomysłów, a czasu zawsze mało. Każdemu pewnie przydałoby się wydłużenie doby o 2h, ale jak tylko na coś czekamy, bardzo czekamy i odliczamy tygodnie, dni, godziny, to jakoś dziwnie zwalnia (np. przed upragnionymi wakacjami), a potem znowu rusza ze zdwojoną siłą!! I zaraz jest pierwszy dzień po urlopie w pracy! Jak on to robi, no JAK?!
Z jaką precyzją jest wykonana ! Super :)
OdpowiedzUsuńTo nie tylko ja mam taka listę rzeczy, które planuję uszyć od roku? Ufff :)
OdpowiedzUsuń