środa, 27 lutego 2013

Pokrowiec na smoczek

Czyli znowu akcesoria dla Tośki :).

Powoli zaczęłam szykować dla niej i dla siebie torbę do szpitala. Kupiłam już prawie wszystko co potrzebne. M.in. smoczek - uspokojacz. Wątpie, żeby był potrzebny już w szpitalu, ale na wszelki wypadek wolę go zabrać niż później się zastanawiać, dlaczego go właściwie nie wzięłam.

Uszyłam mega szybki, prosty woreczek na smoczucha.
Zobaczcie sami :).



Brak komentarzy:

Publikowanie komentarza

Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu