Imprezka z tematem przewodnim myszki Minnie.
Zdjęcia niestety robione już trochę po ciemku.
Mało mnie ostatnio na blogu, ale to dlatego, że dużo się u nas dzieje.
Wkrótce przeprowadzimy się do nowego domu, ja już przebieram nogami, tak mi się tam pali... :)). Doprowadzam, tym mojego Radka do szału.
Pokazałabym coś niecoś, ale mam tylko zdjęcia z telefonu, ale to kawałek pokoju Tosi.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu