Powstała kolejna bluza z frędzlami.
Uwielbiam dziewczynki w nich, bo wyglądają bosko! :)
Pokocha je każda fanka frędzli i ombre, ale jestem przekonana, że nie tylko...



Wczoraj pochowaliśmy letnie rzeczy na nasz "stryszek". Jak wkładałam rzeczy to jakoś tak trochę jak by mi się smutno zrobiło... wiem, że jak będę następny raz zaglądać do tych pudeł ponad połowa rzeczy okaże się za mała.
Rosną mi dziewczynki, stają się coraz bardziej samodzielne i rezolutne :). Pola codzienne mnie zaskakuje ogromem nowych słów jakie przyswaja. Za dwa miesiące kończy dwa latka, a mówi pełnymi zdaniami.
"Słonko razi"
"Polcia chce ukadać ciuchcie"
........i 100 tys. innych :).
Tosia... czego ona nie umie zrobić sama?! Hmmm, może wielu rzeczy nie ma czasem ochoty, ale to już inna sprawa ;)).

Wspaniałej, rodzinnej niedzieli Kochani