Jakiś czas temu szyłam dla pewnej wyjątkowej dziewczynki zestaw na drugie urodziny. Wiadomo wiek już poważny to i wystroić się trzeba ;))).
Komplet doszedł na kilka dni przed uroczystością, wtedy też odbyła się przymiarka i tego samego wieczoru dostałam sms'a od mamy Zuzi, że cudowna, że ściągnąć nie chciała nawet do snu.
Podobno trochę to trwało, ale dała się przekupić kinder jajem :)
OOjjj tak było. ..przekupstwo jajem podzialalo, a sukienka do dziś jest ulubionym strojem naszej księżniczki.
OdpowiedzUsuń