Tym razem chcę pokazać koszyczki moich dziewczynek.
Nie wiem czy Polcia będzie chciała nieść go samodzielnie, ale wolałam nie ryzykować walki i każda ma swój. Tosia Baranka Shaun, którego kiedyś uwielbiała, a teraz dalej darzy sympatią. Znacie?! Jak nie koniecznie nadróbcie:). My wiedzieliśmy wszystkie sezony po 4 razy :). Polcia ma koszyczek z owieczką z szelmowskim uśmieszkiem i musicie uwierzyć na słowo, że do niej bardzo pasuje ;)))).
Życzymy Wam zdrowych, spokojnych, rodzinnych świąt takich przy stole, na spacerze i przy rozmowach:).
Wszystkiego dobrego, a dla relaksu przy malowaniu jajek nasz ukochany Shaun the sheep :).
Śliczne i jak piękne że takie monochromatyczne! moje kolory :)
OdpowiedzUsuń