Nie wiem jak to działa, ale są takie spódnice lub sukienki. Miałam ich w swoim życiu 3. Takie które zakładasz i czujesz się od razu taka bardziej kobieca, piękniejsza, ważniejsza... Wiecie o czym mówię, czy tylko ja tak mam?
W każdym razie zdecydowanie tiulowe spódnice należą do tego grona :).
Tą uszyłam dla Dagmary, co chociaż znam ją jedynie wirtualnie wiem, że mogłabym z nią konie kraść :). Kochana moja, zakładaj do niej te swoje min. 8 cm szpile i leć podbijać świat :). Każdego dnia :):*
Kochana czekam na poslańca od Ciebie ....stroje się I świat będzie mój 😆 😆 😆 😆
OdpowiedzUsuńMożna zamówić taką w innym kolorze i dopasowana do siebie w biodrach? :)
OdpowiedzUsuńPewnie, zachęcam do kontaktu mailowego - [email protected]. Tak będzie nam najłatwiej dogadać szczegóły :)
Usuń