A było to tak...
w marcu zapytałam co chce ode mnie dostać na urodziny. Ku mojemu zdziwieniu odpowiedział, że chce żebym mu uszyła krótkie spodnie dresowe. Oczywiście musiał odstać swoją kolejkę i prezent trafił do niego z 3 tyg. poślizgiem, ale Radek zachwycony, no i ja też :).
w marcu zapytałam co chce ode mnie dostać na urodziny. Ku mojemu zdziwieniu odpowiedział, że chce żebym mu uszyła krótkie spodnie dresowe. Oczywiście musiał odstać swoją kolejkę i prezent trafił do niego z 3 tyg. poślizgiem, ale Radek zachwycony, no i ja też :).
Co by nie powiedzieć dumna jestem z siebie, bo spodni męskich nigdy nie szyłam, a co lepsze sama je zaprojektowałam, skroiłam i oczywiście wymyśliłam :).
genialne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńa gdzie serduszka????
OdpowiedzUsuńNie ma, Radek za stary na serduszka ;)
UsuńPozdrawiam
Eee tam, powiedz, że poprostu "wstydziocha"
Usuń