Tosia zaraz wróci do domu. Dziadek ją przywiezie, dlatego wpadam tylko na chwilkę, żeby szybciutko pokazać Wam dwa nowe kotki giganty (65 cm), które właśnie skończyłam szyć.
Jeden z nich ma być dla dziewczynki, która ma się urodzić w październiku :), więc już tuż tuż...
Miłego dnia
Kapitalne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńmartynko jak zwykle genialne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
Usuń