Często w mailach pytacie mnie jak ja to robię, że mam jeszcze czas na szycie. Mój tata powtarzał nam, że czas, ma się na to na co chce się go mieć. Chyba coś w tym jest. Ostatnio nie zawsze "mam czas" się pomalować, doprowadzić do ładu, tak jak lubię. Prawie nie oglądam telewizji, chyba, że akurat karmię, raczej mało sypiam, prawie wszystkie zakupy także spożywcze robię przez internet, ale w dalszym ciągu znajduję chwile na moją pasję. Cieszy mnie to. Uważam, że szczęśliwa, spełniona mama, to także radosna rodzina.
Wczoraj okoliczności może nie do końca były sprzyjające, ale koniecznie chciałam uszyć koronę dla Majki z Opola.
Tosia zasnęła co prawda jak aniołek o godz. 19-stej, ale Radziu do godz. 3-ciej w nocy był na budowie walcząc jak lew o elektryczność w nowym domu - to nasz prawdziwy bohater:), a Polcie-biedulkę wieczorem złapała kolka. Jednak jakimś cudem się udało :).
Witam i zapraszam do siebie ;-)
OdpowiedzUsuńzakupy spozywcze przez internet?
OdpowiedzUsuńO tak! Polecam http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ :)
UsuńPani Martyno,
OdpowiedzUsuńdziękujemy za życzenia i jeszcze raz wielkie dzięki za szybką akcję.
Chyle czoła !
Korona piękna, doskonale wykonana...z dbałością o szczegóły, które tworzą to COŚ... !
No i Majka wygląda w niej cudnie ;)
Pozdrawiamy !