Pani Kasia poprosiła mnie o uszycie białego kotka baletnicy. Spódnica którą zwykle do nich wykonuje wydawała mi się przy nim zbyt jasna. Cały kot zrobił się jakiś taki blady... więc mała śnieżynka dostała inną, w kolorze fuksji w czarne grochy.
Jak Wam się podoba?!
Kochani miłego weekendu
Baletnica śliczna, a spódniczka kapitalna. Mój Mały Leoś ma już Pana Kota, ale na pewno kiedyś przyjdzie i czas na Baletnice w funksjach 😆...dla siostry abo mamy, a co 😀
OdpowiedzUsuńPiękną spódnicę jej stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńaaaaaaa!! Ty mnie na prawdę wykończysz tymi koteczkami!! ja bym mogła mieć je wszystkie!!!!
OdpowiedzUsuńkiecunia jest wybitna!! <3
przesłodka nadąsana baletnica <3
OdpowiedzUsuńkocia skóra ma super kropeczkową teksturę a fuksjowa spódnica idealnie pasuje i ożywia bladość kociej panny :)