Tosia oduczyła się spać w ciągu dnia jeszcze przed nadejściem na świat Poli. W zasadzie z dnia na dzień. Jakiś czas jeszcze próbowałam ją kłaść. Dzisiaj sporadycznie, tylko jak widzę, że jest bardzo zmęczona i robi się humorzasta to pytam czy razem poodpoczywamy. Zawsze słyszę ta samą odpowiedz "Nie". Mimo wszystko się kładziemy, czasami na 15 min, czasami pół godziny. Na mnie to działa, ja z chęcią bym przysnęła, jednak moja córka ma zdecydowanie inne plany, no i wstajemy...
A dzisiaj... stało się coś dziwnego... wróciłyśmy ze spaceru, poprosiła..., oczywiście po swojemu, żeby jej obrać jabłko, włączyłam jej TVP ABC, poszłam do kuchni, wracam a moje dziecko... śpi. Usnęła sama! :)))
Matka korzystając z tego, że Polcia też chwilowo bezobsługowa posta napisała i prawie pomalowała paznokcie ;).
Także wybaczcie dzisiaj bez zdjęć na modelce. Modelka śpi :). Ciiiii.
Miłego dnia
Jaka cudowna bluzeczka. Na pewno będzie wyglądała cudownie :-)
OdpowiedzUsuńsuuper :) i kolorowych snów napewno i modelka pięknie w bluzie wygląda
OdpowiedzUsuńświetna ta bluza, sama bym w taką wskoczyła w większym rozmiarze :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń