środa, 5 marca 2014

Coś Ty kotku miaaaaaaał?:)

Miauczy kotek: miau!
- Coś ty, kotku, miał?
- Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta już miseczka,
A jeszcze bym chciał.

Wzdycha kotek: o!
- Co ci, kotku, co?
- Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka pełna mleka
Aż po samo dno.

Pisnął kotek: piii...
- Pij, koteczku, pij!
...Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi - i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.

Julian Tuwim 

...uwielbiam polskie rymowanki dla dzieci.
Urocze są, ...a dzięki Tosi ciągle mam okazje przypominać sobie nowe :))).


Szyłam już wcześniej takie śpiące pluszaki, ale ten jest absolutnie wyjątkowy. Jego właścicielka to 2-miesięczna dziewczynka, więc by mogła zakochać się w nim od pierwszego przytulenia, wszyłam mu w nóżki dzwoneczki.





Zgłaszam kotka na wyzwanie KOT ART rzucone przez dziewczyny z Addicted to crafts. Może uda się przy okazji zgarnąć jakąś fajną nagrodę?!:)))
Zachęcam do głosowania na śpiącego kociaka od 18-25 marca.

17 komentarzy:

  1. Anuszka5 marca 2014 20:47

    W takim kotku nawet ja sie zakochalam!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. martynawymysla6 marca 2014 07:54

      :-) Dziękuję, miło mi. Jak się domyślam jesteś bardziej psiara?!;-)

      Usuń
    2. Anuszka :)9 marca 2014 15:45

      ja psiara a mąż kociarz :) uwielbiam Twojego bloga!!! :*

      Usuń
    3. martynawymysla9 marca 2014 16:00

      A ja uwielbiam stałych przeglądaczy mojego bloga ;)))).
      Fajnie, że jesteście, zaglądacie, piszecie. To daje niesamowitą moc.

      Usuń
  • Anonimowy17 marca 2014 14:14

    A mogę się podpytać co kotek ma w brzuszku? Wypełnienie watą? Jestem początkującą, szyje i dziergam od dwóch miesięcy i jestem strasznie ciekawska :D Proszę o wybaczenie...
    A kot boski!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. martynawymysla17 marca 2014 20:53

      Witam,

      Ja zazwyczaj używam w tym celu wypełniacza do poduszek.

      Trzymam kciuki za rozwijanie nowej pasji i życzę miłej zabawy :)).


      Usuń
  • mmm25 kwietnia 2014 15:55

    Jako posiadaczka Kotka mogę osobiście go polecić jako zabawkę i dla niemowlaka i jako przytulankę dla Juniora. Oglądam coraz to nowsze Kotki Mamrotki :) ( tak je ochrzcziliśmy u Nas w domu) i nie mogę wyjść z podziwu - nic ,tylko Martyno powinnaś zgłosić patent na zabawkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. martynawymysla25 kwietnia 2014 16:46

      Dziękuję bardzo za takie miłe słowa. Bardzo się cieszę

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu