Póki co Szefowa miała już 3 imprezy, jeszcze 2 przed nami.
Wczoraj w nocy uszyłam dla niej girlandę urodzinową, ale jak to mówią lepiej późno niż wcale ;)).
Do kompletu Tosia ma też swoją koronę :).
Dzisiaj już nie jestem w stanie więcej pisać.
Życzę wszystkim spokojnej nocy, xoxo
:) śliczna, przyznam że wygląda uroczo zarówno solenizantka jak i girlanda :) sto lat :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :D
Usuńmała księżniczka!:)
OdpowiedzUsuńsuperaśne:D
uściskaj solenizantkę ode mnie!:)
Dzięki :), na pewno wyściskam. Prawdziwe urodziny ma 31 marca.
UsuńPozdrawiam