Pewna mama bliska mojemu i Tosi sercu kupiła swojemu synkowi nową kurtkę na zimę i jak to kobieta, stwierdziła automatycznie, że przecież on potrzebuję do niej nową czapkę i komin...
Jest nowy komin, czapka będzie za niedługo :). Mam nadzieje, że ze wszystkimi zaplanowanymi "uszytkami" zdążę jeszcze przed narodzinami Poli.
Miłego wieczoru
Nie do końca wygląda to na męską wersję ale jest ciekawe :)
OdpowiedzUsuńTo wersja bardziej chłopięca niż męska. Nasz sąsiad ma niecałe 2 latka :))
UsuńPozdrawiam
piękny kolor!:)
OdpowiedzUsuńtak sobie siedzę i myślę, że Pola to zasiądzie do maszyny szybciej niż nauczy się chodzić!;)
i dobrze! bardzo dobrze!:D więcej nam takich zdolnych człowieków potrzeba!
buziaki, trzymajcie się ciepło!:*