Mam 31 lat i wierzę w Świętego Mikołaja. Widzę go w ludziach.
Podziwiam osoby, które zajęte swoim życiem (domem, rodziną, pracą), a mimo wszystko znajdują czas i ochotę na pomoc innym, czasami nawet ich nie znając.
Mam wrażenie, że odezwała się do mnie własnie taka superbohaterka bez peleryny i maski, za to z wielkim serduchem. Pani Gosiu, dziękuję za inspiracje, za chęć pomocy Świętemu Mikołajowi i za stworzenie mi możliwość uszycia coś dla dziewczynki, która będzie potrzebować przyjaciela do tulenia i tarmoszenia w ciężkich dla niech chwilach.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu