Jeszcze przed świętami uszyłam dla Pani Dagmary zestaw zimowy - czapkę i komin. Podobno bardzo szybko zniknął... zawinięty przez jej chrześnicę.
Pani Dagmara napisała z prośbą o kolejny... tym razem z chustą... czyżby miała nadzieję, że z chustą mniej spodoba się jej drugiej chrześnicy ;)...?!
Pozdrawiam Panią Dagmarę i obie córeczki chrzestne :)))
Czekam na przesyłkę z nadzieją że tym razem będzie mi dane ponosić ten cudny komplet :-).
OdpowiedzUsuńHihihi, no zobaczymy ;)
UsuńI skończyło się tak...pojechaliśmy na urodziny do chrzesniaczki i Marta zobaczyła chustę,wiec skończyło się tak że : do mnie wrócił komin, a u niej została chusta :-) haha
UsuńHihihi... Przypuszczałam, że istnieje taka możliwość ;))
UsuńŚliczny zestaw i śliczne obie Martyny ;) buziaki noworoczne z Krakowa ode mnie i Ariego :*
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za mało się widziałyśmy na te święta... Wracajcie do Opola! :)
Usuń