Tosia ma już prawie 3 latka, pluszaki towarzyszą nam od zawsze, ale nie mają imion. Jakoś tak się utarło, że kot to kot, flaming to flaming, a wieloryb to "Pan Wieloryb".
Jednak wydaje mi się, że czas to zmienić.
Jakieś propozycję na imiona dla tej ślicznotki? :)
Z takim noskiem? Tylko Walentyna! ;)
OdpowiedzUsuń