Róża jest moją siostrzenicą. Poprosiła mnie o kotka. "Projekt" przygotowała sama.
A potem pytała o niego hmmm, no chyba za każdym razem jak się widziałyśmy... czyli jakieś 3-4 razy w tygodniu przez 3 miechy :). Jestem ciekawa jej reakcji..., kiedy wreszcie go zobaczy.
Cóż za radość :)
OdpowiedzUsuń