
Mój blog opowiada o tym czym się zajmuję, co projektuję i szyję. W ostatnim czasie są to przeważnie rzeczy dla dzieci, chociaż zdarzają się także "uszytki" dla mam:). Mam 2 wspaniałe córeczki Tosię (3 latka) i Polcię (1,5 roku), to one stały się moją główną inspiracją i motorem do działania. Zapraszam... będzie o tym, co Martyna wymyśla :)
Showroom
21 komentarzy:
-
Anonimowy30 października 2014 17:06
Kot wymiata, jest MEGA - rewelacyjny, widać że ma ciekawą osobowość.... ;-) gratuluje pomysłów i życzę dalszych sukcesów :-) pozdrawiam Asia
OdpowiedzUsuń -
-
-
-
-
Anonimowy1 lutego 2016 23:41
Bombastyczne pomysły. Gratuluję pomysłów i zdolności manualnych. Nic tak nie cieszy jak wykonane przez siebie coś dla naszej pociechy. Wiem sama po sobie jak byłam w ciąży to ręcznie uszyłam trzy maskotki i pościel dla synka. Była z siebie dumna i do tej pory patrzę na to z sentymentem.
OdpowiedzUsuń -
Witam :-) Jestem tu po raz pierwszy i jestem szczerze zachwycona tym co można tu nabyć. A wszystko dzięki Dagmara Obiała! Proszę o cenę dresika siwego z niebieskim Hi, filmowego kosza na zabawki oraz sowy grzechotki, bo mój szkrab ma dopiero 3 miejscowość miesiące. Pozdrawia ewelina1686@o2 :-)
OdpowiedzUsuń -
-
Anonimowy5 września 2016 11:28
Witam w jakiej cenie dresiki tak na 98 rozmiar bądź 104?? Ewa blaszczyk
OdpowiedzUsuń -
Super pomysły i piękne rzeczy :) Zapraszamy do kontaktu [email protected] :) cudownie byłoby rozreklamować i gościć w Naszym pudełku te cudowności :)
OdpowiedzUsuń
O kurczę :) nie widziałam tych zdjęć kotka.Bardzo fajnie pomysły :)
OdpowiedzUsuńDzięki :).
UsuńNa całym blogu, chyba w tej chwili najwięcej jest zdjęć kotków, oczywiście nie licząc zdjęć mojej ukochanej modelki :).
Spodnie z serduszkowymi naszyciami są ge-nial-ne!!! Jest wersja big?
OdpowiedzUsuńMoże powstać :-)
UsuńJaka cena spodenek? są rewelacyjne!
Usuńania
Dziękuję :). Proszę o kontakt mailowy - [email protected]
UsuńSwietne te koronki! :) i w ogóle wszycho :)
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się, że się podobają :))
UsuńSuper ciuszki! Także ostatnio popełniłam kilka par, lecz ja szyje z materiałów z odzysku, ponieważ dopiero poznajemy się z maszyną. :) Nie wiem czy to będzie znajomość na dłużej, ale po cichu wierzę, że tak. :) I może niebawem pójdą w ruch nowe tkaninki kupione specjalnie na tę okoliczność. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten filc, taki gruby. Gdzie kupiłaś?
Pozdrawiam, Katarynka
Dziękuję za miłe słowa i oczywiście trzymam kciuki za dalszy rozwój Twojej pasji.
UsuńMam zamiar niedługo przygotować posta, gdzie kupuję tkaniny i inne akcesoria do szycia. Także zapraszam do dalszych odwiedzin mojego bloga :)
Pozdrawiam serdecznie