Korony na urodziny szyję od dawna, ale mucha to nowość. Kilka osób o nią pytało, więc nie wiem czemu tak późno, ale w końcu jest!:))
Mam nadzieje, że mamusiom i synkom się spodoba.

Flamingi kojarzą mi się z latem, z lodami, goframi, z piaskiem, z wodą i zapachem słońca :).
Ten egzemplarz poleciał już do nowych właścicieli myślę, że od piątku zamieszka w nowym domu :)).

Nasz ptaszor jest z nami od zeszłego roku. Uwielbiamy go. Tosia w zeszłym roku, mówiła, że to bociek, a  jak teraz kiedy Pola mówi o nim "koko" :))) to ją poprawia, że to przecież flaming.
Dziewczyny mi rosną :))).





Wspaniałego długiego weekendu wszystkim życzę, mam nadzieje, że będzie cieplutko :))

Hania ma ciotunię, która uwielbia jej robić prezenty. Tym razem dziewczyny wymarzyły sobie poduchę z imieniem,

Poniedziałek rano. Troszkę brak mi mocy, ale mam nadzieje, że kawa postawi mnie na nogi.

Dzisiaj chciałam Wam pokazać kolejną torebkę Tosi - "króliczka" z pomponem.

Tą którą pokazywałam ostatnio z frędzlami (klik) bardzo polubiła:).
Zdjęcia mam tylko z tel. póki co.

Tosia zaczyna pomału gdzieś zabierać ze sobą torebki. Właściwie jedną torebkę. Jedyną jaką miała. Wielką, z za długą "rączką"i denerwującą mamusię :). Więc dzisiaj dostanie swoją drugą, a jutro kolejną :).