Ja jej nie przeszkadzam, nie uciszam, nie strofuję, mi się podoba, ta beztroska, radość…
W repertuarze, jest między innymi taka piosenka:
„Głowa, ramiona, kolana, pięty,
Kolana, pięty, kolana, pięty,
Głowa, ramiona, kolana, pięty,
Oczy, uszy, usta, nos."
Znacie? Kojarzycie? No i Tosia patrzy na flaminga pierwszy raz krzyczy przejęta „bociek”, przytula i pokazuje kolana, pięty i śpiewa :). Moja Kochana.